środa, 9 marca 2011

choroby zwierząt

Chorobami przenoszonymi przez zwierzęta można się zarazić zarówno podczas zabawy w piaskownicy, sprzątania kociej kuwety, jak i w trakcie spaceru po osiedlowym skwerku. Weterynarz Wrocław
1. Co robić, gdy ukąsi nas zwierzę
Bakteriami czy pasożytami, których nosicielami bywają domowi pupile – ukochany pies, kociak lub papuga – możemy zarazić się przez cały rok. Jednak najbardziej narażeni na zoonozy (choroby, które występują wśród zwierząt, ale mogą być przenoszone na ludzi) jesteśmy właśnie teraz, gdy więcej czasu spędzamy na łonie natury. Zagrożenie niosą bowiem ze sobą też kontakty (nie zawsze chciane) z dzikimi zwierzętami i owadami.
Toksokaroza
To dość częste wśród dzieci zakażenie glistami pochodzenia zwierzęcego. Winowajcą są glisty psie i kocie (a właściwie ich jaja wydalane z kałem) obecne w piasku lub na nieumytych warzywach rosnących w zanieczyszczonej ziemi. Dzieci lubią wszystko brać do ust i w ten sposób się zarażają. Na szczęście, aby doszło do zakażenia, do organizmu dziecka musi się dostać bardzo duża ilość jaj lub wyklutych z nich larw. Objawów często nie ma wcale lub są nieznaczne: podwyższona temperatura, kaszel, osłabienie. Ale larwy mogą dotrzeć do wątroby, płuc, oczu, czyniąc tam spustoszenie.
Jak się ustrzec?
Regularnie odrobaczaj zwierzęta domowe.
Zawsze myj ręce po kontakcie z ziemią lub odchodami zwierząt.
Ucz dziecko starannego mycia rąk przed jedzeniem.
Pilnuj, by dziecko nie brało do ust zabawek, którymi bawi się w paskownicy lub ogródku.
Ornitoza
To inaczej choroba papuzia. Można się nią zarazić od zainfekowanych chlamydiami egzotycznych ptaków, nie tylko papug, ale niekiedy także kaczek, gęsi, kanarków, mew. Człowiek zakaża się, wdychając kurz zawierający bakterie (znajdują się one w wydalinach i na piórach ptaków). Zachorować można też po udziobaniu przez zakażonego ptaka. Objawy infekcji bardzo przypominają zapalenie płuc – pojawia się gorączka, kaszel łącznie z odkrztuszaniem wydzieliny, a ponadto ból głowy, gardła, bóle mięśniowe.
Jak się ustrzec?
Jeśli chcesz nabyć egzotyczny okaz ptaka, kupuj wyłącznie u renomowanych sprzedawców, z wiarygodnych źródeł.
Zawsze domagaj się świadectwa potwierdzającego badanie ptaka pod kątem ornitozy.
Wścieklizna
Można się nią zarazić wskutek ukąszenia przez wściekłe zwierzę, najczęściej chore psy domowe. Wścieklizna występuje najczęściej wśród lisów, wiewiórek, szczurów i innych gryzoni. Objawy choroby u człowieka są takie same jak u zwierząt. To... atak wścieklizny z postępującym porażeniem całego ciała, wstrętem do wody. Ale u niektórych zwierząt zamiast pobudzenia może wystąpić apatia – to tzw. postać wścieklizny utajonej. Uwaga, bez pomocy lekarskiej choroba trwa 2–6 dni i prowadzi do śmierci! Jeśli więc podejrzewasz, że zwierzę, które cię ugryzło, jest chore, natychmiast skontaktuj się z lekarzem. A gdy masz częste kontakty z dzikimi zwierzętami, zaszczep się przeciw wściekliźnie.
Toksoplazmoza
Wywołuje ją pierwotniak zwany Toxoplasma gondii. Jest to pasożyt kotów, które zjadły zakażone myszy. Człowiek może się zarazić przez bezpośredni kontakt z chorym zwierzęciem albo np. jedząc niedogotowaną zakażoną jagnięcinę, baraninę, wołowinę. Zarazić się można także, pijąc niepasteryzowane mleko od zakażonych kóz. Pasożyty znajdują się we krwi, więc u zakażonych kobiet w ciąży może dojść do zakażenia płodu. Przedostają się też do mięśni, gdzie pozostają zakaźne przez wiele lat. Objawy (m. in. powiększenie węzłów chłonnych, gorączka, ból gardła, niewielka wysypka, zmęczenie) mogą wystąpić po 5–20 dniach od spożycia zakażonej żywności lub kontaktu z zakażonymi kocimi odchodami.
Jak się ustrzec?
Nie jedz niedogotowanego lub niedosmażonego mięsa.
Jeśli masz kota, co dzień usuwaj jego odchody (jaja toksoplazmozy są zakaźne przez 24–48 godz.). Uwaga! Nie powinna się tym zajmować kobieta w ciąży.
Po każdym kontakcie z kotem starannie myj ręce.
Nie wypuszczaj kotów domowych na dwór, bo mogą tam zjeść zakażoną mysz.
Nie karm domowych kotów surowym mięsem kupionym np. na targu.
Jeśli koty mają dostęp do ogródka, zrezygnuj z uprawiania w nim warzyw.
Choroby od kleszczy
Należy do nich wirusowe zapalenie opon mózgowych oraz bakteryjna borelioza. Obie są ciężkie i mogą skończyć się nawet utratą życia. Oczywiście nie każdy kleszcz jest zakażony, ale niestety o tym można się przekonać najwcześniej dopiero w kilka dni po kontakcie z tym pajęczakiem. Symptomy odkleszczowego zapalenia mózgu mogą początkowo przypominać przeziębienie lub grypę. Ale gdy po kilkunastu dniach dołączą do nich objawy neurologiczne (zaburzenia świadomości, zawroty głowy, drgawki) i wystąpi wysoka gorączka, lekarz nie będzie mieć wątpliwości, z jaką chorobą ma do czynienia. Trudniej jest szybko się zorientować w zakażeniu boreliozą. Jej charakterystycznym objawem jest powiększający się rumień, do którego później dołączają problemy neurologiczne. Jednak rumień nie zawsze się pojawia, a zaburzenia w układzie nerwowym (oraz w pracy wielu narządów) czasem występują dopiero wiele lat po kontakcie z kleszczem. O ile przed odkleszczowym zapaleniem mózgu chroni szczepionka, to przeciwko boreliozie szczepionki jeszcze nie wynaleziono. Pozostaje zatem profilaktyka.
Jak się ustrzec?
Na spacer po lesie lub łące wkładaj długie spodnie, bluzkę z długimi rękawami i koniecznie nakrycie głowy.
Stosuj preparaty odstraszające owady i insekty.
Po powrocie ze spaceru dokładnie oglądaj skórę, zwłaszcza miejsca, gdzie kleszcze chętnie się wczepiają – pod kolanami, w zgięciach łokci.
Szczurza gorączka
Wywołują ją bakterie (Streptobacillus moniliformis i Spirillum minus), których nosicielami są zdrowe szczury. Do zakażenia dochodzi w wyniku ukąszenia przez tego gryzonia. Choroba (zależnie od bakterii, które są jej przyczyną) objawia się nawracającymi bólami stawów, a po jakimś czasie zapaleniem wsierdzia albo stanem zapalnym w miejscu ukąszenia i obrzękiem pobliskich węzłów chłonnych, nawracającą gorączką i wysypką.
Jak się ustrzec?
Jeśli ugryzie cię dziki szczur, natychmiast umyj miejsce ukąszenia mydłem i bieżącą wodą, potem zgłoś się do lekarza.
Gdy chcesz kupić szczura hodowlanego, zażądaj jego badania weterynaryjnego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz